Co nas zabija

Średnia długość życia mężczyzn w naszym kraju wynosi obecnie 71 lat, a kobiet – 79,7. Tak więc statystyczny Polak nadal żyje krócej niż statystyczny mieszkaniec Unii Europejskiej. W przypadku mężczyzn jest to 4,5 roku mniej, a w przypadku kobiet – 2 lata. Długość trwania życia w Polsce kształtuje się obecnie na poziomie, który kraje Unii Europejskiej osiągnęły już 20 lat temu. Co roku umiera około 370 tys. Polaków. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego opracował zestawienie chorób, które są najczęściej wpisywane do kart zgonu jako przyczyny śmierci.

Choroba niedokrwienna serca – ok. 90 tys. zgonów.
Umieralność w Polsce z powodu chorób układu krążenia jest o 70 proc. wyższa niż w krajach Unii Europejskiej. Jednak dzięki postępowi medycyny w leczeniu zawału serca oraz wprowadzeniu w Polsce systemu zapewniającego tego rodzaju chorym szybki dostęp do leczenia, umieralność z powodu zawału serca ulega stopniowemu zmniejszeniu.

Udar mózgu – ok. 35 tys. zgonów.
Co roku w Polsce odnotowuje się ponad 70 tys. przypadków udaru mózgu, z czego tylko co drugi chory ma szansę na jego przeżycie. Jest to efekt kiepskiej opieki szpitalnej i zacofania służb medycznych. Co więcej, nawet blisko 75 proc. osób, które przeżyją udar mózgu w Polsce, pozostaje trwale niepełnosprawnymi.

Miażdżyca – ok. 30 tys. zgonów.
Naukowcy twierdzą, że proces powstawiania blaszki miażdżycowej w naczyniach krwionośnych rozpoczyna się już na etapie życia płodowego. Postępujące zaś z wiekiem schorzenie, napędzane dodatkowo przez wysoki poziom cholesterolu, palenie papierosów, nadciśnienie i cukrzycę powoduje uszkodzenie naczyń krwionośnych.

Rak płuc – ok. 21 tys. zgonów.
Polska na tle krajów europejskich należy do czołówki pod względem liczby zachorowań na raka płuc. Przy czym, choć umieralność mężczyzn z powodu tego nowotworu wykazuje tendencje malejącą, to jednak niepokojąco szybko wzrastają współczynniki umieralności wśród kobiet. Główną przyczyną powstania nowotworu jest narażenie na dym tytoniowy, a w Polsce pali obecnie około 9 milionów osób.

Rak jelita grubego – ok. 9,7 tys. zgonów.
Częstotliwość zachorowań na tę chorobę wykazuje tendencję zwyżkową. Niestety, w naszym kraju jest on wciąż wykrywany w momencie, gdy choroba jest już bardzo zaawansowana. To sprawia, że pod względem efektywności leczenia tego nowotworu znajdujemy się na jednym z ostatnich miejsc w Europie.

Zapalenie płuc – ok. 8,7 tys. zgonów.
Mimo szerokiej dostępności antybiotykoterapii zapalenie płuc stanowi nadal poważny problem u chorych w wieku podeszłym. Oddzielny temat stanowią zapalenia płuc wywołane mikroorganizmami wewnątrzszpitalnymi wykazującymi często dużą oporność na stosowane antybiotyki.
 
Wypadki komunikacyjne – ok. 7,2 tys. zgonów.
Z prasy codziennej wiemy, że najczęstszymi przyczynami wypadków komunikacyjnych są: nietrzeźwość kierowców, niedostosowanie szybkości pojazdu do warunków jazdy, kierowanie samochodami bez prawa jazdy (policja twierdzi, że nie posiada go co trzeci kierowca) oraz kiepska jakość dróg. Niestety, liczba wypadków śmiertelnych ciągle rośnie.

Samobójstwa – ok. 6,8 tys. zgonów.
Psychiatrzy twierdzą, że z reguły na decyzję o odebraniu sobie życia wpływa kumulacja kilku powodów i to zarówno tych rzeczywistych, jak i domniemanych. W każdym razie, każdy przypadek samobójstwa należy rozpatrywać oddzielnie, a nie w porządku statystycznym.

Cukrzyca – ok. 6,5 tys. zgonów.
Szacuje się, że w Polsce cierpi na nią ponad 2 miliony ludzi, zaś 4 miliony osób jest nią zagrożonych. Co więcej, nawet 40 proc. osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że choruje na cukrzycę. Z reguły więc rozpoznanie jej następuje wtedy, kiedy jest już poważnie zaawansowana.

Nadciśnienie tętnicze – ok. 5,9 tys. zgonów.
Na nadciśnienie tętnicze cierpi ponad jedna trzecia dorosłych Polaków, ale niewielu o tym wie. Prawidłową kontrolę ciśnienia tętniczego w Polsce udaje się osiągnąć zaledwie u maksymalnie 15 proc. osób leczonych, ale to nie tylko wina pacjentów, ale kiepskiej organizacji opieki medycznej.
 
Rak żołądka – ok. 5,6 tys. zgonów.
Nasz kraj należy do państw, w którym tzw. współczynnik zapadalności na tę chorobę jest jednym z najwyższych w świecie. Jednak od 1999 roku zanotowano 20-procentowy spadek umieralności z powodu tego nowotworu.
 
Rak piersi – ok. 5,2 tys. zgonów.
To zdecydowanie największy zabójca kobiet w wieku średnim, powodujący utratę największej liczby potencjalnych lat życia. Mimo że najskuteczniejszym sposobem walki z rakiem piersi, pozwalającym na nawet 30-procentową redukcję umieralności, są szeroko zakrojone mammograficzne badania przesiewowe, to jednak w Polsce na badania mammograficzne zgłasza się nadal tylko nieco powyżej 30 proc. kobiet.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*