Do broni!

Antoni Macierewicz ogłosił, że Rosja wypowiedziała Polsce wojnę i że jesteśmy w stanie wojny. To nie jest żart, ani taka polityczna przenośnia. Antoni Macierewicz w to wierzy!

A co by było, gdyby uwierzyli w ten stan wojny również Rosjanie. Przecież musieliby zaprzestać natychmiast dostarczania bvędącej z nimi w stanie wojny Polsce gazu, ropy naftrowej i innych surowców. Musieliby też zamknąć granicę przed polskimi towarami, przede wszystkim żywnością, której sprzedaje Polska za kilkadziesiąt miliardów.

To na początek. Bo dalszym krokiem byłoby zmobilizowanie czy przesunięcie części rosyjskich rakiet, czołgów oraz zmechanizowanych dywizji tudzież lotnictwa, aby przeciwstawić się nieuchronnej ofensywie naszych 24 samolotów (to nominalna liczba) oraz około 40 tysięcy wojaków (bo ponad połowa naszej nominalnie 100 tysięcznej armii to generałowie i urzędnicy oraz żołnierze bez obycia z bronią, gdyż naćwiczenia nie ma pieniędzy).

Oczywiście nikt w te brednie nie wierzy. Ale przecież pan Antoni jest drugim po P{rezecie politykiem największej polskiej partii opozycyjnej! Nie pacjentem szpitala psychiatrycznego.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*