Mistrzowskie rozgrywki

Czy rozgrywki petanque World Games 2017 odbędą się na Kozanowie?

bule Kozanów
fot. j. kaliszuk

26 kwietnia na kozanowskim bulodromie rozegrano Puchar Polski Tripletów, pierwszy w  tym sezonie.  Wzięło w nim udział blisko 200 licencjonowanych zawodników z całego kraju. I nie tylko.

Zawody zorganizowała sekcja petanque OKS „Sokół” działająca przy spółdzielni SMLW „Kozanów IV”– pod egidą Polskiej Federacji Petanque (PFP).

Przypomnijmy, że kozanowska sekcja bulistów jest jedną z najstarszych w kraju, powstała bowiem w 2001 roku, była też jednym  z kilku pionierskich klubów, które zakładały PFP. Od samego też niemal początku zaczęła organizować na Kozanowie otwarte turnieje „O Puchar Prezesa Spółdzielni”, które cieszyły się (i cieszą nadal) wśród bulistów ogromną popularnością, gromadząc rokrocznie ponad setkę zawodników.

Pierwszy taki turniej odbył się w 2003 roku podczas letniego festynu, na piaszczystym placyku przy ul. Kolistej, który zastępował wówczas profesjonalne boisko. Cztery lata później, dzięki pomocy spółdzielni i życzliwości jej władz oraz firmie Tarmac, sponsora budowy, tuż przy Modrej powstał  bulodrom z prawdziwego zdarzenia, czyli zespół w pełni przystosowanych do gry boisk . Od tego czasu organizowane są tutaj także zawody w randze mistrzostw Polski.

W sobotnich rozgrywkach Pucharu Polski Tripletów wzięło udział 58 trzyosobowych drużyn z całej Polski, a także z Niemiec. Pogoda była dla zawodników wyjątkowo łaskawa, a gra zacięta. Ostatecznie zwyciężyła drużyna Złotowski ze Śremu w składzie: Leszek Złotowski, Piotr Sobolewski, Jacek Boinski.

Turniej rozegrano – co warto podkreślić – na świeżo zmodernizowanym bulodromie,

który jest w tej chwili jednym z najlepszych takich obiektów  w kraju.

 – Wykonaliśmy obramowania boisk. Użyliśmy do tego podkładów kolejowych z demontażu, zakupionych od PKP – tłumaczy Marek Cieśla z „Sokoła”. – Stanowią nie tylko wygodne obrzeże boisk, ale chronią też, co istotne, nogi zawodników przed niespodziewanym uderzeniem buli.

Boiska posiadają też specjalne podłoże, utwardzone ceglanym kruszywem i grysem.

bule 18
fot. j. kaliszuk

– To twardy bulodrom, trudny, mało jest w Polsce takich obiektów, może znalazłby się co najwyżej jeden porównywalny, a powinno być ich zdecydowanie więcej – mówi prezes Polskiej Federacji Petanque Jan Neugebauer. – O specyfice tego obiektu decyduje zresztą nie tylko świetna  jakość boisk, ale i wzorowy sposób organizacji zawodów, a przyznać trzeba, że trudno jest zorganizować turniej na 200, 250 zawodników.

         Podobnego zdania byli i sami gracze, którzy bardzo chwalą kozanowskie warunki i tutejsze obiekty.

 Nic więc dziwnego, że zawodnicy z „Sokoła” chcieliby, aby właśnie na Kozanowie odbyły się

rozgrywki petanque w ramach Światowych Igrzysk Sportów Nieolimpijskich World Games 2017.

 Bule znalazły się już w programie podstawowym Igrzysk, w ramach sportów precyzyjnych, obok  łucznictwa, bilardu i kręgli. Pytanie, gdzie zostaną zorganizowane?

– By przygotować boiska w Parku Południowym czy na Polach Marsowych, trzeba by nakładów i starań, tymczasem u nas jest wszystko, co potrzebne, i to w stanie doskonałym – przekonuje Marek Cieśla. – Jesteśmy też w stanie postawić tu trybuny dla widzów. Nie boimy się takiego wyzwania, przeciwnie, nie dopuszczamy nawet myśli, by impreza ta mogłaby odbyć się gdzie indziej.

         Do World Games pozostało jeszcze trzy lata, ale rozmowy z miastem w tej sprawie już są prowadzone. Buliści z „Sokoła” wierzą, że się uda. Jak mówią, jedynym ich zmartwieniem jest teraz brak juniorów – młodzieży, która garnęłaby się do tego sportu, to jednak problem, jak się dziś wydaje, każdej właściwie dyscypliny. Być może sytuację odmienią  kolejne turnieje w formule „open”, organizowane na Kozanowie. Taki jest zresztą główny zamysł współorganizowanych przecież przez spółdzielnię turniejów – chodzi o zainteresowanie mieszkańców tą formą rekreacji i rozpropagowanie gry.

O Joanna Kaliszuk 147 artykułów
Joanna Kaliszuk jest dziennikarką, redaktorką naczelną Gazety Południowej.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*