Sukces wojskowych kardiochirurgów

           Sukces wojskowych kardiochirurgów

Od pięciu lat w 4 Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu działa Klinika Kardiochirurgii, kierowana przez dr. Jacka Skibę, stanowiąca ważną część szpitalnego Ośrodka Chorób Serca prof. Waldemara Banasiaka.  W ciągu tych pięciu lat oddział odwiedziło ponad 4 tysiące pacjentów, którym pomyślnie „zreperowano” serca. 
Swój pięcioletni  jubileusz wojskowi kardiochirurdzy powitali trzema  nowatorskimi operacjami na otwartym sercu, metodą torakotomii bocznej prawostronnej. Ta wielce medycznie tajemnicza nazwa oznacza zaś, że dokonuje się chirurgicznej naprawy serca bez otwierania klatki piersiowej. Metodą tą można operować zastawki lub je wymieniać, bez konieczności naruszania ciągłości kostnej mostka. Dla pacjenta oznacza to zdecydowanie większy komfort leczenia, mniejszą ranę (ok. 4 cm) oraz wyraźne skrócenie hospitalizacji oraz szybszą rehabilitację. W ten sposób Wrocław stał się trzecim ośrodkiem (po Śląsku i Rzeszowie), gdzie przeprowadza się tego typu zabiegi.
Ośrodek Chorób Serca prof. Waldemara Banasiaka należy do czołówki polskich szpitali kardiologicznych, przy czym główną dotychczasową specjalnością były leczenia – również inwazyjne – niewydolności serca w tutejszej Klinice Kardiologii której kierownikiem jest prof. Piotr Ponikowski. W czerwcu po raz pierwszy w Polsce przeprowadzono tu serie zabiegów przeznaczyniowego zamykania ubytków w przegrodzie międzyprzedsionkowej serca. A teraz wojskowy szpital staje się znanym w kraju ośrodkiem kardiochirurgii, w którym wykonuje się najtrudniejsze i najbardziej wyrafinowane operacje.
3 października na konferencji prasowej w szpitalu wojskowym, dziennikarzom zaprezentowano tę nowatorską metodę operowania serca. Kamerzyści i fotoreporterzy mogli w specjalnym pomieszczeniu w bloku operacyjnym kardiochirurgii zarejestrować  przebieg operacji. Potem prof. Jacek Skiba i prof. Waldemar Banasiak licznie zebranym dziennikarzom wyjaśniali – posługując się szczegółowymi fotografiami i schematami – techniczne i medyczne walory zabiegu. Żeby pokazać skalę problemu, profesor Skiba wyjaśnił dziennikarzom, że ten zabieg jest – medycznie i technicznie – wielokrotnie (!) trudniejszy od transplantacji serca. I trzeba mu Wierzyc, bo profesor Skiba serca tez przeszczepiał.
Ciszy kolejny sukces wojskowego szpitala. Tym bardziej, że, jak na razie, sukcesów w polskiej służbie zdrowia niewiele…

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*