Twarze w lesie

We wrocławskim Muzeum Narodowym można oglądać oryginalną wystawę „Faces in the forest” Michaela Flynna. Artysta od 2000 roku przyjeżdża do Wrocławia i jest nim zafascynowany. Postanowił więc eksponowaną  w sali wystawowej rzeźbę ofiarować muzeum, bo jak sam mówi, poczytuje sobie za zaszczyt, że jego dzieło znajdzie się w tutejszych zbiorach.

Michael Flynn jest absolwentem Birmingham College of Art. Początkowo zajmował się malarstwem, dopiero w latach siedemdziesiątych zainteresował się ceramiką. Jest członkiem prestiżowej Académie Internationale de la Céramique (AIC). Artysta prowadzi warsztaty ceramiczne dla młodych adeptów tej dyscypliny na uczelniach na całym świecie. Jego prace znajdują się w największych kolekcjach m.in.: Victoria&Alber Museum w Londynie, Muzeum Sztuk Użytkowych w Pradze, Gardiner Museum w Toronto i Muzeum Sztuk Użytkowych w Kolonii.

Flynn specjalizuje się w ceramice figuratywnej. Jego dzieła, powstające często w ramach rozbudowanych cykli, odwołują się do bogatej tradycji tego gatunku. Artysta czerpie inspiracje ze źródeł antycznych, z mitów, z wierzeń i kultury związanej z lasem. Dzieło, które w otoczeniu różnych rysunków, szkiców, można zobaczyć teraz w sali muzealnej, było inspirowane przez polskie górskie pejzaże m.in. Św. Górę Garbarkę, Wambierzyce, okolice Wałbrzycha. Powstało jesienią ubiegłego roku, a publiczności zostało zaprezentowane po raz pierwszy 2 lutego 2011 roku, w przeddzień otwarcia we Wrocławiu poplenerowej wystawy XXXIV MCS „Porcelana Inaczej”.

Michael Flynn, to artysta w ciągłej podróży. Gdy go pytam, gdzie mieszka, odpowiada, że na świecie – równie dobrze może być obywatelem Warszawy, Londynu czy Berlina. Pewnie dlatego jego  twórczość jest tak różnorodna, a jednocześnie tak uniwersalna.
Wystawa potrwa do 20 marca.                       
 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*