Blask flamenco we Wrocławiu

Fotografia ze zbiorów prywatnych Katarzyny Małeckiej Fotografia ze zbiorów prywatnych Katarzyny Małeckiej

– Zaczęłam tańczyć flamenco, odkąd postawiłam swoje pierwsze kroki. Pamiętam, że tańczyłam już w wieku trzech lat. Na początku to była dla mnie zabawa, a potem, z czasem, uczyłam się i rozwijałam w tym kierunku i w pewnym momencie flamenco stało się moją formą życia  – mówi Maria Moreno, hiszpańska tancerka flamenco, którą w styczniu będzie można zobaczyć we Wrocławiu.

Maria Moreno urodziła się w Kadyksie, najstarszym mieście Europy, położonym na półwyspie, w Andaluzji,  na południu Hiszpanii. To miasto pełne uroku. Można w nim dostrzec szczerą celebrację codzienności. Jego mieszkańcy są bardzo otwarci. Wieczorami gościnny gwar dochodzący z barów tapas miesza się z dźwiękami gitary flamenco. Zaś o szóstej rano w zaułkach nieopodal oceanu cykają cykady. I jeszcze te małe placyki, na których przysiadasz na ławce i mówisz drugiej osobie rzeczy, które trzymasz gdzieś głęboko w sobie, bo Kadyks wydobywa uczucia na światło, którego tu pełno wszędzie. Błękit Atlantyku miesza się z jasnobeżowymi murkami, białymi i żółtymi domami, zielenią krzewów i soczystym różem kwiatów. Charyzmy dodają gigantyczne figowce, draceny i aloesy oraz wszechobecne drzewka pomarańczowe.

– Dla mnie Kadyks jest najpiękniejszą ziemią. I chociaż miałam szczęście podróżować do wielu wspaniałych i magicznych miejsc na świecie, to jeszcze nie widziałam miejsca, które podobałoby mi się tak bardzo jak Kadyks. Choć na co dzień mieszkam w Sewilli, bo tam pracuję, często jeżdżę do mojego rodzinnego miasta, do którego z Sewilli jest całkiem blisko.

Kadyks jest kolebką flamenco. W XV wieku Cyganie, którzy wędrowali z Półwyspu Indyjskiego, zaczęli osiedlać się w Andaluzji. Przywieźli ze sobą taniec nasączony wieloletnią wędrówką i różnymi kulturami. Taniec, który wziął się z codzienności. Charakterystyczny dla flamenco jednostajny przytup przypomina tupot koni ciągnących cygańskie tabory albo czasem stukot młota kowalskiego i to właśnie z takich powszednich odgłosów narodził się rytm flamenco.  Tancerze podkreślają go klaskaniem i uderzaniem w kastaniety. Dynamika emocji wyrażana jest też poprzez mimikę twarzy oraz okrzyki. Podczas samotnego, ognistego tańca trzepocze falbana długiej sukni, a chusta z frędzlami rozłożona na otwartych ramionach tancerki przypomina skrzydła wielkiego ptaka.

– Kiedy tańczę, zawsze o czymś opowiadam. Są to różne historie, za każdym razem inne. Taniec to moja forma ekspresji, przez którą wyrażam swoje emocje. Ta forma jest mi bliższa niż mowa – mówi Moreno.

Od ponad sześciu lat tancerka tworzy swoje spektakle. Ostatni, „Skrzydła wspomnień” ( hiszp. „ Alas de recuerdo”), jest recitalem flamenco tradycyjnego. Był wystawiony między innymi na Biennale Flamenco w Sewilli – największym festiwalu flamenco w Hiszpanii. Maria Moreno wyraża w nim swoje wspomnienia i uczucia z dzieciństwa.

– To, cośmy w życiu przeżyli, nasze wspomnienia, wpływają bezpośrednio na nas i na naszą teraźniejszość, ale również przyszłość, stwarzają też naszą osobowość, dlatego wierzę, że mają one ogromną wartość i są bardzo ważne w naszym życiu, zarówno te dobre, jak i złe – podkreśla Moreno.

W styczniu, w samym środku zimy,  we Wrocławiu będziemy mieli okazję wyruszyć do słonecznej Andaluzji.  Koncert odbędzie się w Synagodze pod Białym Bocianem.

– Synagoga „Pod Białym Bocianem” jest dla mnie miejscem, gdzie czuć ogromną energię historii. To bardzo wyjątkowe miejsce na pokaz flamenco, dlatego jestem bardzo szczęśliwa, że będę mogła tam ponownie zatańczyć.

Maria Moreno poprowadzi również warsztaty flamenco (7-9 stycznia). Uczestnicy będą mieli okazję poćwiczyć – w różnych grupach zaawansowania – odmienne style rodem z Kadyksu. Tangos – styl dynamiczny, dowcipny, uwodzicielski, w którym widać wpływy afrykańskie, oraz styl Soleá – to słowo w języku hiszpańskim oznacza samotność. Soleá to opowieść o bólu, w rytmie rozciągniętym w czasie. Hiszpanie nazywają go „matką flamenco”.

Recital Marii Moreno, która przyjedzie wraz z zespołem oraz śpiewakiem Pepe de Pura, odbędzie się 6 stycznia. Organizatorem wydarzenia jest wrocławska tancerka Katarzyna Małecka i Arte Flamenco. Koncert poprzedzi występ tancerek flamenco z Wrocławia.  Dokładne informacje o biletach oraz o warsztatach na stronie: www.arteflamenco.eu lub pod numerem telefonu: 507-329-844.

– Będzie to bardzo duża dawka flamenco, ale przede wszystkim serce – podkreśla artystka.

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie pojawi się na stronie.


*