Prąd kopie po kieszeni miasto i jego spółki

Zoo: zmniejszenie temperatury powietrza w pawilonach i wody w basenach, wymiana okien i montaż czujek ruchu do sterowania światłem. Aquapark: krótsze godziny otwarcia, rezygnacja z basenu zewnętrznego, częstsze sprzątanie za dnia. Miejskie spółki szukają oszczędności.

Cena prądu dla miasta rośnie od kilku lat, ale w przyszłym roku energia elektryczna miałaby podrożeć drastycznie – o 339 mln zł (mniej więcej tyle kosztuje budowana trasa tramwajowa i autobusowa na Nowy Dwór). Spółka PGE Obrót zaproponowała cenę 405 mln zł, czyli ponad pięciokrotnie wyższą od tegorocznej. Jacek Sutryk jej nie zaakceptował i unieważnił przetarg.

Podwyżka jest jednak nieunikniona, zależy tylko jak wysoka będzie, dlatego gmina i jej spółki szukają oszczędności. Wśród nich są te organizujące główne atrakcje w mieście: Zoo Wrocław i Wrocławski Park Wodny. Ich przedstawiciele informują, że na razie chodzi o działania niemające bezpośredniego wpływu na zakres i jakość świadczonych usług.

Oszczędności w ogrodzie

Zoo przedstawiło zestawienie 25 obszarów, w których możliwe jest znalezienie oszczędności. — Przygotowaliśmy listę rozwiązań technicznych, które mają na celu zoptymalizowanie działania naszych systemów, bez wpływu na naszą działalność i dobrostan zwierząt. Są to między innymi precyzyjniejsza regulacja zużycia ciepła, czy też elastyczność poboru energii w okresie przejściowym, gdyż w przypadku dobrej pogody i wysokich temperatur na zewnątrz, możliwe jest jej mniejsze zużycie. Zamontowaliśmy także paski foliowe w strefach wejściowych do pawilonów, przez co się one nie wychładzają — wymienia Weronika Skupin z Zoo Wrocław.

Dużą część energii pochłania hodowla zwierząt znajdujących się na zapleczach ogrodu, czyli na przykład w Akwarium i Terrarium, dlatego zoo ograniczą ją poprzez kontrolowany rozród. — Nie ma to wpływu na jakość naszej hodowli pod względem gatunkowym i różnorodność ekspozycji. Oferta zoo nie ulegnie zmianie, a ograniczenie hodowli oznacza zmniejszenie liczby osobników danego gatunku, a nie liczbę gatunków — objaśnia Weronika Skupin.

Kolejne przykłady z listy to:

  • obniżenie temperatury powietrza w pawilonach i wody w basenach przy zachowaniu właściwych warunków hodowlanych;
  • wyłączenie i regulacja części grzejników w strefach komunikacyjnych i na zapleczach budynków gospodarczych i administracyjnych;
  • wymiana okien i drzwi zewnętrznych w pawilonie małp człekokształtnych;
  • Montaż czujek ruchu na instalacji oświetlenia zewnętrznego na terenie ogrodu;
  • ograniczenie korzystania z oświetlenia ogólnego w pomieszczeniach technicznych, gospodarczych i administracyjnych w zamian za oświetlenie stanowiskowe i biurkowe;
  • dalsza wymiana źródeł światła na ledowe;
  • rozpoczęcie wymiany oświetlenia zewnętrznego na latarnie solarno-bateryjne.

Część została uruchomiona, ale podobnych zaproponowanych rozwiązań technicznych jest więcej i są one wprowadzane na bieżąco.

Oszczędności na basenach

W związku z rosnącymi kosztami oświetlenia i ogrzewania obiektów Wrocławski Park Wodny skrócił o godzinę czas otwarcia dwóch stref obiektu przy ul. Borowskiej: basenów rekreacyjnych z saunami oraz basenu sportowego. Zrezygnował z godziny ostatniej, ponieważ od 22.00 do 23.00 z basenów korzystało relatywnie mało osób. Godziny otwarcia Saunarium, strefy fitness z siłownią przy Borowskiej, jak również całego obiektu na Brochowie pozostają bez zmian.

Ponadto w Aquaparku Wrocław wyłączony jest basen zewnętrzny, a sauny i jakuzzi będą uruchomiane wraz z napływem klientów, tak żeby nie pobierały prądu, gdy nikt z nich nie korzysta. Spółka podliczyła, że dzienny koszt pracy jednej sauny to około 500 zł.

Pozostałe części obowiązującego pakietu oszczędności to:

  • częstsze sprzątanie przy świetle dziennym, zamiast nocami;
  • przejście na system oświetlenia dennego na basenach sportowych i w strefie rekreacyjnej;
  • obniżenie o jeden stopień temperatury powietrza w halach basenów rekreacyjnych i w korytarzach;
  • obniżenie temperatury wody w basenie sportowym do poziomu 27 stopni.

Niestety, według wyliczeń spółki aktualny pakiet nie będzie w stanie zbilansować proponowanych podwyżek cen prądu i gazu. Teraz Aquapark Wrocław stara się optymalizować wydatki, żeby po niedawnej zmianie cen biletów nie było następnej, ale niewykluczone, że niedługo klienci zapłacą jeszcze więcej. — Wrocławski Park Wodny, podobnie jak inne spółki miejskie czy magistrat, oczekuje na mocniejsze reakcje polskich władz i zaproponowanie tarczy antyinflacyjnej, chroniącej obiekt przed zabójczymi podwyżkami cen paliw. W innym wypadku Aquapark Wrocław będzie zmuszony wprowadzić od nowego roku kolejne, poważniejsze oszczędności, a być może także podnieść cenę biletów — informuje Tomasz Sikora, rzecznik obiektu.

Sikora podkreśla, że 65 procent ceny biletu do akwaparku to koszty energii.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*