Zielone tętnice

ul. Legnicka - wizualizacja (więcej na portalu: www.wroclaw.pl)
ul. Legnicka - wizualizacja (więcej na portalu: www.wroclaw.pl)

 

Nowy pomysł wrocławskiego magistratu zakłada zmianę pięciu głównych dróg wylotowych z miasta w zazielenione arterie. Niektórzy widzą w tym rekompensatę za realizowane z rozmachem wycinki drzew przy okazji różnorakich inwestycji, inni kolejny oderwany od rzeczywistości plan.

W czerwcu ubiegłego roku na konferencji prasowej prezydent Dutkiewicz ogłosił, że chce, aby „główne arterie miasta jeszcze bardziej się zazieleniły”. Zmiany miałyby objąć w pierwszej kolejności ulice Legnicką i Lotniczą, a dalej – sukcesywnie – al. Jana III Sobieskiego, Opolską, Żmigrodzką i Karkonoską. Idea „zielonych tętnic” (tak nazwano nowy program) jest jednak szersza niż można by przypuszczać – zakłada bowiem nie tylko proste nasadzenia, ale  również pewne zmiany w okolicznej infrastrukturze.

I tak, w przypadku Legnickiej, która ma się stać pierwszą „zieloną tętnicą”,

chodzi o odpowiednie zaaranżowanie okolic pl. Jana Pawła II oraz pl. Strzegomskiego, skweru przy Stacyjnej czy wejścia do Parku Zachodniego. W połowie ubiegłego roku magistrat ogłosił więc konkurs na najlepszą aranżację 7,5-kilometrowej trasy. Już w grudniu go rozstrzygnięto, pierwsze miejsce przyznając zespołowi SUM Architekci Krajobrazu z Warszawy.

W opisie zwycięskiego projektu znaleźć można takie między innymi propozycje, jak: wykorzystanie formy zielonych tuneli, mogących spełniać różne funkcje, np. przystanku, przegrody, osłony, ekranu; wprowadzenie dachów ekstensywnych na przystanki autobusowe i  wiaty rowerowe; zastosowanie zielonych parkingów, ekranów akustycznych, zielonych torowisk, kładek porośniętych pnączem oraz ażurowych zadaszeń wejść do przejść podziemnych.

Dodatkowo przy pl. Strzegomskim miałaby powstać rekreacyjno-wypoczynkowa polana, a przy stadionie – przestrzeń sportów miejskich.

Jak podkreślają jednak urzędnicy, na ostateczną koncepcję organizacji przestrzeni wokół Legnickiej złożyć się mogą rozmaite elementy, także te, przedstawione w innych niż zwycięski projektach.

Efekty zazieleniania ul. Legnickiej powinniśmy poznać na wiosnę 2017 r.

Co ciekawe, jeden z projektów Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego 2015 – zaproponowany przez Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia – był koncepcyjnie bardzo podobny do idei „zielonych tętnic”, dotyczył bowiem uczynienia z ulicy Grabiszyńskiej Alei Grabiszyńskiej. Zakładał m.in. utworzenie szpalerów drzew wzdłuż drogi, stworzenie ścieżek rowerowych, zagospodarowanie skweru przy Kolejowej. Projekt nie przeszedł jednak pomyślnie weryfikacji i nie dotarł do fazy głosowania.

Grabiszyńska w orbicie dyskusji urzędników o „zielonych tętnicach” nie znalazła się. Nie wiadomo również, która ze wspomnianych przez prezydenta ulic w drugiej kolejności doczeka się zazielenienia. Na razie czekamy na to, jak zmieni się Legnicka i czy wszelkie śmiałe zamierzenia dojdą do skutku. Czy za ponad rok będziemy mieli w mieście więcej zieleni, czy tylko ktoś… więcej zielonych?

 

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*