Chiny

Do 30 sierpnia w Domku Romańskim przy placu Nankiera można oglądać wystawę jednego z najsłynniejszych polskich fotografów – Stefana Arczyńskiego. 

Na wystawie zaprezentowano fotografie z wyprawy artysty do Chin, którą odbył w 1959 roku. Jest to więc swojego rodzaju podróż  nie tylko w przestrzeni, ale również w czasie. Arczyński na swoich fotografiach uwiecznił tętniące życiem ulice wielkich miast, ludzi zajętych codzienną pracą. W centrum jego zainteresowania był człowiek, ale z dużą uwagą fotografował także detale architektoniczne i naturę. Niezależnie od tego co było tematem fotografii, za każdym razem uderza dokładnie wycyzelowany kadr oraz doskonałość techniczna prezentowanych prac.

Wystawę otwarto 31 lipca, wernisaż odbył się więc dokładnie w dniu 97 urodzin artysty. Przypomnijmy, że Stefan Arczyński urodził się w Essen. Jego rodzina wywodziła się z Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Z fotografią zetknął się w 1934 roku. Cztery lata później jako obywatel III Rzeszy został wcielony do batalionów robotniczych, a po półrocznej służbie został powołany do służby w Luftwaffe. Fotografii zawdzięcza fakt, że skierowany został do obróbki zdjęć lotniczych, unikając bezpośredniego uczestnictwa w ataku na Polskę. Wraz ze swoją jednostką lotniczą stacjonował początkowo we Francji, potem przez Polskę i Ukrainę został przeniesiony pod Stalingrad. W 1944 roku został poważnie ranny, unikając cudem śmierci w kotle stalingradzkim. Po rekonwalescencji został ponownie wysłany na front wschodni.

Po zakończeniu wojny dostał się do niewoli radzieckiej na Łotwie. Wydostał się z niej dzięki patriotycznej przeszłości ojca i jego członkostwu w Związku Polaków w Niemczech. Przekazany przez Rosjan w ręce władz polskich trafił do obozu przejściowego koło Poznania.

Po uzyskaniu obywatelstwa polskiego, dzięki pomocy władz w Kamiennej Górze, Arczyński otworzył  tam w 1946 roku swój pierwszy po wojnie warsztat fotograficzny. W 1950 roku przyjechał do Wrocławia, uzyskał status twórcy, wstępując do Związku Polskich Artystów Fotografików i zaczął dokumentować powojenne zniszczenia Wrocławia i Dolnego Śląska, starą i nową architekturę, rodzące się życie kulturalne miasta i regionu. Potem sfotografował prawie całą Polskę. Odbył wiele zagranicznych podróży, był na wszystkich kontynentach świata, zrobił setki tysięcy zdjęć. Jego osiągnięcia są ogromne. Zrealizował setki wystaw, wydał dziesiątki albumów. 

Twórczość Stefana Arczyńskiego charakteryzuje się perfekcją warsztatową i rzemieślniczą dokładnością. Nigdy nie uległ chwilowym modom czy prądom artystycznym. Po prostu – zatrzymuje w kadrze całą niezwykłość tego świata, ukazując ją w możliwie najpiękniejszy sposób. 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*