Jak bezpiecznie przejść przez miasto 

Do końca lipca bieżącego roku we Wrocławiu doszło do 96 wypadków z udziałem pieszych, z czego 2 śmiertelnych. Nowe przejścia przez jezdnię, progi zwalniające i azyle tylko nieznacznie poprawiły sytuację. Co jeszcze można zrobić, żeby po mieście chodziło się bezpieczniej? 

Wrocław ma swoje czarne punkty, w których dochodzi do największej liczby wypadków. Obecnie pod szczególnym nadzorem są przejścia dla pieszych przy ulicach: Grabiszyńskiej, Lotniczej, Wyszyńskiego, Hubskiej, Ślężnej, Sienkiewicza, Kiełczowskiej oraz Kazimierza Wielkiego. Jest wśród nich także ulica Powstańców Śląskich, przez którą pod koniec marca przechodziła 17-letnia Joasia. Wracała ze szkoły swoją codzienną trasą. Świadkowie twierdzą, że miała zielone światło. Zginęła na pasach potrącona przez tramwaj. 

      Każda tragedia na wrocławskich drogach stawia na baczność służby odpowiedzialne za poprawę bezpieczeństwa. Informacje o takich zdarzeniach trafiają m.in. do oficerki pieszej, działającej przy miejskim Biurze Zrównoważonej Mobilności. 

–  W przypadku wypadków śmiertelnych policja zazwyczaj organizuje spotkania komisji powypadkowych, zapraszając przedstawicieli miasta do wspólnej analizy danego zdarzenia – mówi Anna Szmigiel-Franz, wrocławska oficerka piesza. – Policja prowadzi ewidencję wypadków i kolizji (tzw. SEWiK), ale też wnioskuje do miasta o podjęcie określonych działań, jak korekta lub odnowienie oznakowania. Wymianie tego typu zgłoszeń służą spotkania miejskiej komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego, które odbywają się co tydzień – wyjaśnia.

Statystyki: wypadków więcej, ale mniej śmiertelnych 

     Dane statystyczne pokazują, że z roku na rok wypadków z udziałem pieszych na wrocławskich drogach jest więcej. I tak: w 2020 roku było ich 133, w 2021 roku – 137, w 2022 roku – 191, w 2023 roku – 183 (tu nieznaczny spadek w stosunku do roku minionego). Do końca lipca bieżącego roku doszło do 96 nieszczęśliwych zdarzeń z udziałem pieszych. Analizując te dane, trzeba pamiętać o gwałtownym wzroście liczby ludności Wrocławia po napaści Rosji na Ukrainę w 2022 roku, kiedy do stolicy Dolnego Śląska przybyło około 150 tys. uchodźców wojennych. Statystyki dotyczące wypadków zatem pośrednio wskazują na wzrost liczby ludności. 

      Z drugiej strony liczba wypadków śmiertelnych we Wrocławiu systematycznie spada. W 2020 roku na wrocławskich drogach zginęło 8 pieszych, w 2021 roku – 6, w 2022 roku – 5, w 2023 roku – 4. Do końca lipca bieżącego roku policja odnotowała 2 ofiary śmiertelne.  Statystyki pokazują, że najbardziej niebezpieczne są przejścia na głównych trasach. Do największej liczby wypadków dochodzi na tzw. długich prostych, przy ładnej pogodzie i dobrej widoczności, bo wtedy kierowcy jeżdżą najszybciej. Wypadki śmiertelne natomiast nie zdarzają się na ulicach objętych ograniczeniem prędkości poniżej 40 km/h, w tym w strefach uspokojonego ruchu. W tych strefach leży już ponad połowa ulic w naszym mieście, w tym niemal wszystkie osiedlowe. To jednak na głównych arteriach piesi mogą czuć się najmniej bezpiecznie. – Montowanie tam kolejnego progu czy sygnalizacji świetlnej często budzi ostrą krytykę wrocławian, ale za takim postępowaniem stoją liczby – wyjaśnia oficerka piesza.  

      We Wrocławiu funkcjonuje tzw. „Budżet Pieszy”, czyli Program Rozwoju Ruchu Pieszego. Co roku w jego ramach realizowana jest pula zadań ukierunkowanych na poprawę bezpieczeństwa. – W 2023 roku zrealizowaliśmy duży pakiet działań dzięki uzyskanemu dofinansowaniu z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w konkursie „Bezpieczny Pieszy”. Dzięki tym środkom powstały nowe przejścia dla pieszych, w tym także wyniesione, progi zwalniające przed przejściami dla pieszych oraz azyle – mówi oficerka piesza. 

Brawura kierowców, smartfony w rękach przechodniów 

     Sprawcami większości zdarzeń drogowych z udziałem pieszych są kierowcy, którzy łamią przepisy ruchu drogowego lub nie zachowują należytej ostrożności. – Na blisko 200 poważnych w skutkach wypadków z udziałem pieszych do jakich doszło w ostatnich trzech latach (lipiec 2021 – czerwiec 2024), sprawcami aż trzech czwartych (75%) są kierowcy – podaje Anna Szmigiel-Franz. – Najczęstszą przyczyną po ich stronie jest nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych (45% ciężkich wypadków) lub w innych okolicznościach (16%). Jeśli chodzi poważne wypadki z winy pieszych, to najczęstszą przyczyną było wejście na przejście przy czerwonym świetle (10%) lub nieostrożne wejście na jezdnię (9%).
      We Wrocławiu jest sporo takich miejsc, gdzie zielone światło mają zarówno piesi, jak i kierowcy – którym wyświetla się tzw. zielona strzałka warunkowego skrętu. Są też przejścia nieoznakowane. Policja nie ma wątpliwości – pierwszeństwo bezwzględnie przysługuje pieszym. – Zgodnie z kodeksem ruchu drogowego kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża – wyjaśnia starszy sierżant Mateusz Ziętek z Komendy Miejskiej Policji. – Jasno więc wynika, że w tym przypadku pieszy ma pierwszeństwo, nawet jeśli w danym miejscu nie ma oznakowanego przejścia – dodaje. 

       Zielone światło przy przejściu przez jezdnię nie może zwalniać z zachowywania ostrożności. – Piesi,  jako niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, po pierwsze powinni być uważni – mówi oficerka piesza Anna Szmigiel-Franz. – Wchodząc na jezdnię zawsze kierujmy wzrok w stronę, z której mogą nadjechać pojazdy. Nawet jeśli jeden kierowca się zatrzyma, na kolejnym pasie ruchu możemy zostać potrąceni przez innego. Druga zasada to ostrożność – nie spieszmy się, bo wtedy najczęściej zapominamy o bezpieczeństwie. Gdy widzimy odjeżdżający tramwaj czy autobus – pomyślmy, że przyjedzie następny lub znajdziemy inny sposób, aby dotrzeć do celu. A jeśli chodzi o dzieci i młodzież szkolną – powstrzymujmy się od zabaw lub wygłupów, gdy w pobliżu są samochody w ruchu. Kolejna zasada – widoczność. Po zmroku warto zadbać, aby nasze ubranie lub akcesoria zawierały elementy kontrastowe lub odblaskowe – zachęca oficerka piesza.
       Warto dodać jeszcze  – nie patrz w telefon, gdy idziesz przez miasto. We Wrocławiu ruszyła właśnie pilotażowa akcja „Smart-Stop”.  Po obu stronach przejść dla pieszych w wybranych miejscach pojawiły się piktogramy z przekreślonym smartfonem. – We Wrocławiu mieliśmy sytuację, w której bezpośredni wpływ na tragiczne zdarzenie z udziałem pieszego  miał właśnie smartfon – mówi komisarz Wojciech Jabłoński z KMP Wrocław. – Pamiętajmy też, że korzystanie z telefonu podczas przejścia przez jezdnię jest wykroczeniem, za które grozi mandat w wysokości nawet 300 złotych – przestrzega.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*