Puchar dla „Cichego Kącika”!
21 listopada, podczas IV Kongresu Spółdzielczości w Warszawie, wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak wręczył Spółdzielni Mieszkaniowej „Cichy Kącik” wyróżnienie za wybitne osiągnięcia w działalności społeczno-gospodarczej. Imponujący puchar i dyplom odebrał z rąk wicepremiera prezes spółdzielni, Ryszard Dymara.
To wielki sukces wrocławskiej spółdzielni. Dość powiedzieć, że jest jedyną spółdzielnią mieszkaniową w Polsce, której działalność tak doceniono. I to – zauważmy – w atmosferze wyjątkowych uprzedzeń i fobii w stosunku do spółdzielczości mieszkaniowej, którym od lat ulega zdecydowana większość polskich rządów, polityków i mediów.
Trzeba jednak powiedzieć, że jest to sukces zasłużony. Nie dlatego, że jest to jedna z najstarszych spółdzielni mieszkaniowych w Polsce (została wpisana do rejestru sądowego 4 września 1958 r.) i właśnie dostojnie obchodziła swój jubileusz 50-lecia, ale dlatego, że pracuje wyjątkowo dobrze. Co jest zasługą działaczy spółdzielczych – licznych bardzo w minionych dziesięcioleciach członków rad nadzorczych i osiedlowych – i oczywiście kierownictwa spółdzielni.
Przez okres 50 lat swego istnienia Spółdzielnia wybudowała 169 budynków mieszkalnych, a w nich 10 902 lokale mieszkalne zamieszkałe przez około 30 tysięcy wrocławian. Wybudowano także 15 pawilonów handlowo-usługowych, 700 garaży oraz 270 lokali użytkowych, z których dochód z najmu pokrywa 20% kosztów utrzymania lokali mieszkalnych. Aktualnie majątek Spółdzielni to zasoby wielkości 512 tys. m2 powierzchni o wartości rynkowej około 3,5 mld zł.
Budowania nowych domów i mieszkań spółdzielnia zaprzestała dopiero w 2008 roku, po wejściu w życie znowelizowanej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, zakazującej spółdzielniom ustanawiania spółdzielczych praw do lokali. Spółdzielnia „Cichy Kącik” uznała wprowadzoną zmianę za szkodliwą społecznie i zaprzestała prowadzenia działalności inwestycyjnej, która zgodnie z nową ustawą polega na produkowaniu wspólnot mieszkaniowych.
Na szczególną jednak uwagę zasługują starania spółdzielni o to, aby jej stare budynki – budowane często jeszcze w latach sześćdziesiątych – na ile się tylko da zbliżyć do współczesnych standardów. Dlatego w 1991 roku spółdzielnia rozpoczęła realizację długofalowego programu sukcesywnego dostosowania budynków spółdzielczych do aktualnie obowiązujących norm technicznych. W ramach tej działalności w latach 1991–2004 docieplono ściany zewnętrzne wszystkich budynków (w sumie 40 hektarów ścian), wymieniono stare instalacje na nowe, opomiarowano zużycie wszystkich mediów. Do roku 1997 włącznie koszty tych robót były w 70% pokrywane bezzwrotną dotacją budżetową, a w pozostałej części wpływami z najmu lokali użytkowych.
W 2004 roku program ten został całkowicie zakończony bez pobierania dodatkowych opłat od członków. Wymiernym efektem tych działań jest rzeczywiste od kilku lat występujące zmniejszenia o 34% zapotrzebowanie na energię cieplna mierzoną w gigadżulach w stosunku do zużycia w 1995r., kiedy nastąpiło opomiarowanie. W przeliczeniu na złotówki roczne koszty zakupu energii cieplnej są o 4,5 mln zł. mniejsze.
W 2005 roku Spółdzielnia przyjęła 5 letni program odnowienia wszystkich 538 klatek schodowych i wszystkich 195 dachów w nowoczesnych technologiach, tzw. twardych tynków na klatkach schodowych i papy termozgrzewalnej na dachach z przewidywalną trwałością 25 lat. Program został już w 80% zrealizowany, jego zakończenie w 2009 roku sprawi, że wszystkie budynki spółdzielcze zarówno od strony zewnętrznej, tj. elewacje i od strony wewnętrznej klatek schodowych otrzymają nowy, estetyczny wygląd.
Spółdzielnia nie ma żadnych zadłużeń zewnętrznych w formie kredytów czy pożyczek w bankach, ani członkowie nie mają żadnych zadłużeń wobec spółdzielni z tytułu odnawiania budynków i wykonanych remontów.
Wszystkie wnioski członków posiadających lokatorskie prawo do lokalu o wyodrębnienie na własność zostały przez Zarząd załatwione w ustawowym terminie, ogółem wyodrębniono aktami notarialnymi 1721 lokali.
O dobrej sytuacji finansowej Spółdzielni świadczy również fakt, że od 4 lat, mimo ciągłych podwyżek cen materiałów paliw, energii i zwyżki podatków – nie było w Spółdzielni podwyżki opłat czynszowych.
Spółdzielnia jako jedna z nielicznych prowadziła i prowadzi działalność kulturalną i społeczno-wychowawczą w osiedlowym klubie „Promyk”. Działalność
ta cieszy się ogromnym powodzeniem wśród członków i szczyci się licznymi sukcesami zarówno na szczeblu krajowym jak i międzynarodowym, o czym świadczą zdobywane medale w mistrzostwach Polski, Europy i świata. Na zajęcia w klubie uczęszcza ponad 400 osób, w tym najwięcej dzieci. Na sfinansowanie kosztów tej działalności Spółdzielnia wydaje każdego roku ponad 200 tys. zł. Z pewnością, że są to dobrze zainwestowane pieniądze.
Tak więc nic dziwnego, że dostrzeżono w Warszawie wrocławska spółdzielnię i wyróżniono pracę jej członków, działaczy i pracowników.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis