Geneza powstania tej książki jest równie intrygująca jak historia, którą opowiada. Wszystko zaczęło się bowiem od sfatygowanego kufra podróżnego, znalezionego gdzieś w Jaffie na targu staroci. Wewnątrz leżały ciasno upchane dokumenty i stare fotografie –świadectwa rodzinne – swoista opowieść o kilku pokoleniach rodziny Levych, niemieckich Żydów z Pomorza. Ten kufer i zamknięta w nim, dawno zapomniana historia tak zafascynowały Romana Fristera, że zjeździł pół świata i spenetrował niejedno europejskie archiwum, by poznać i odtworzyć koleje losu tych, których znał tylko z pożółkłych fotografii.
Ze strzępów urzędowych pism, opowieści nielicznych już świadków, z fragmentów listów i pamiętnikarskich zapisków stworzył szczególną rodzinną sagę. „Niczego nie dodałem – napisał w przedmowie do książki. – Rzeczywistość okazała się bardziej fascynująca i bardziej koszmarna niż jakikolwiek wytwór wyobraźni”.
W efekcie dostajemy do rąk świadectwo niezwykłe. Opowieść o awansie społecznym rodziny i indywidualnych losach jej członków – od ubogiego domokrążcy Jäckela, protoplasty rodu, po wpływowych i zamożnych braci Leo i Siegfreda Levych – to przecież w głównej mierze historia niełatwej społecznej koegzystencji, wiecznych prób przełamania statusu „obcego”, szukania kompromisu pomiędzy własną żydowską tożsamością a niemieckim patriotyzmem. Prób tyleż usilnych, co skazanych na niepowodzenia…
W zasadzie koniec tej historii już znamy. Trudno dziś bowiem odczytywać losy europejskich Żydów inaczej niż przez pryzmat nadchodzącej wielkimi krokami Zagłady. Ale ta tragiczna pewność tylko dodaje powieści Fristera dramatyzmu.
Roman Frister, Miłość niemożliwa, przeł. Anna Klingofer, Państwowy Instytut Wydawniczy, 2007
(kaj)
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis