Kilkanaście młodych sokołów wędrownych zamieszkało w sztucznych gniazdach na terenie Nadleśnictwa Żmigród. Te drapieżniki są jednym z najrzadszych gatunków w Polsce. Europejska populacja sokoła wędrownego wyginęła całkowicie w latach sześćdziesiątych, do czego przyczyniło się zatrucie środowiska szkodliwą chemią, m.in. pestycydem DDT.
Młode sokoły – część z nich pochodziła z krajowych hodowli, jedenaście zaś przyjechało z Czech – zostały zaobrączkowane i w tak zwanych sztucznych gniazdach, zawieszonych w koronach drzew, spędziło około pół miesiąca. Mechanizm ten, zwany „wdrukowaniem na miejsce urodzenia”, spowoduje, że sokoły po osiągnięciu dojrzałości (w wieku około 2-3 lat) założą gniazda w żmigrodzkich lasach, uznają je bowiem za teren swojego urodzenia.
Sztuczne gniazda otworzono, gdy ptaki były już gotowe do pierwszego lotu. Potem jeszcze przez kilka tygodni je dokarmiano. Jednemu z nich wszczepiono nadajnik satelitarny, który pozwoli obserwować trasy lotu ptaka
W Polsce, dzięki zaangażowaniu sokolników, stwierdzono około 20 gniazd sokoła wędrownego. Na Dolnym Śląsku jest jedna gniazdująca para – w Głogowie.
Akcja była możliwa dzięki wsparciu finansowemu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Realizuje ją Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis