Zapisane na ciele
Pierwszy raz ją zaskoczył. Uciekała wtedy nocą przez las, nago, do sąsiedniej wioski. Potem nauczyła się być czujna. Ona i córki sypiały w ubraniach, butach, przy otwartym oknie…
(26-02-2003 r.)
Więcej…
Pierwszy raz ją zaskoczył. Uciekała wtedy nocą przez las, nago, do sąsiedniej wioski. Potem nauczyła się być czujna. Ona i córki sypiały w ubraniach, butach, przy otwartym oknie…
(26-02-2003 r.)
Więcej…
Mówi się o nich z przekąsem: „wielka płyta”, „sypialnia”, „blokowisko”. Tymczasem właśnie tutaj odradza się działalność klubowa, rodzi twórczość amatorska, a młodzież, zamiast wystawać po bramach, ma szansę uczestniczenia w zajęciach sportowych, kółkach zainteresowań, sekcjach artystycznych.
(16-02-2005 r.)
Więcej…
Autorzy raportu UNDP „Edukacja dla pracy” nie mają wątpliwości. Grzechy główne polskiego szkolnictwa zawodowego to zbyt słabe powiązanie z rynkiem pracy, mała elastyczność oraz kształcenie w oparciu o programy, które w większości nie przygotowują absolwentów do wejścia na rynek pracy. Twierdzą też, że organizacje pracodawców ciągle zbyt słabo zainteresowane są zmianami w szkolnictwie zawodowym, a szkoły z kolei nie zawsze potrafią „wyjść z izolacji” i odpowiadać dynamicznie na potrzeby rynku.
(14-05-2008 r.)
Więcej…
Po latach bagatelizowania, czy wręcz niedostrzegania problemu nagle odkryto, że blisko dwie trzecie polskich dzieci wykluczonych jest z systemu wczesnej edukacji, i to dzieci, które najbardziej tego potrzebują – ze środowisk wiejskich, ubogich, zmarginalizowanych. Ratunkiem miało być uelastycznienie modelu i upowszechnianie małych form przedszkolnego wychowania, ale ministerialne rozporządzenie w tej sprawie wprowadziło jak dotąd więcej zamieszania niż pożytku.
(16-04-2008 r.) Więcej…
Oficjalne komunikaty wręcz obligują nas do optymizmu: zewsząd słyszymy, że słupki i wskaźniki systematycznie idą w górę, płace Polaków rosną i podnosi się ich życiowa stopa. Ten krzepiący obraz psują jednak wypadki ostatnich miesięcy – dramatyczne protesty, roszczenia płacowe, strajki i postępująca frustracja coraz to nowych grup społecznych. Można by więc zapytać: jeżeli jest tak dobrze, dlaczego jest tak źle?
(13-02-2008 r.)
Więcej…
W konsumpcyjnym raju rozśpiewanych reklam, szalonych wyprzedaży, kredytów w pięć minut, łatwo stracić głowę. A przecież handlowcy, bankowcy, ubezpieczyciele to nie instytucje dobroczynne, lecz przedsiębiorcy nastawieni na zysk. Kto o tym zapomni – może się znaleźć w nie lada kłopocie.
(19-09-2007 r.) Więcej…
Według statystyk Światowej Organizacji Turystyki z 2005 roku Polska zajęła 15 miejsce w rankingu najczęściej odwiedzanych państw. I choć od plasującej się w czołówce Francji z jej 76 mln turystów dzielą nas lata świetlne, to wynik ten i tak wydaje się zaskakująco dobry – biorąc pod uwagę sposób, w jaki potrafimy przedstawić się światu.
(13-06-2007 r.)
Więcej…
To jedno z największych odkryć ostatnich lat. Pod Wrocławiem, na trasie przyszłej obwodnicy, archeolodzy natrafili na duże cmentarzysko z grobami ciałopalnymi z VIII – V wieku p. n.e. oraz ślady osad z epoki brązu i żelaza. Bogate wyposażenie odsłoniętych grobów świadczy, że tereny te już blisko trzy tysiące lat temu należały do cywilizacyjnego centrum ówczesnej Europy.
(16-05-2007 r.)
Więcej…
Z opublikowanego w zeszłym roku raportu NIK poświęconego domom pomocy społecznej wieje grozą: przeludnienie, złe warunki sanitarne, bariery architektoniczne, zbyt mała ilość personelu to tylko niektóre z uchybień stwierdzone w placówkach. Do 2007 roku sytuacja miała ulec zmianie wskutek uruchomienia specjalnych programów naprawczych, jednak, jak twierdzi NIK, to nierealne. W budżetach samorządów nie zagwarantowano na ten cel wystarczających środków, co, jak zauważają kontrolerzy, świadczy o potraktowaniu programów naprawczych bardziej jako wymogu formalnego niezbędnego do uzyskania warunkowego zezwolenia na funkcjonowanie niż rzeczywistego remedium na problemy.
(14-03-2007 r.)
Więcej…
Copyright © 2024 Gazeta Poludniowa