Prośba o biżuterię z ubiegłego stulecia

Mają Państwo biżuterię patriotyczną z okresu stanu wojennego? Zakład Narodowy im. Ossolińskich prosi o podarowanie jej muzeum. Być może za kilka lat zobaczą Państwo swoje pamiątki w nowym wrocławskim domu Książąt Lubomirskich…

13 grudnia minęło 41 lat od wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. W związku z tą rocznicą Zakład Narodowy Ossolińskich ma do wrocławian prośbę niecodzienną – o biżuterię patriotyczną z lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku: „Jeśli macie Państwo w swoich rodzinnych i domowych archiwach przykłady takich pamiątek historycznych, zachęcamy do przekazywania ich do Muzeum Książąt Lubomirskich w Ossolineum!”.

Zbiórka to sposób na powiększenie muzealnych zbiorów  z tamtego okresu. Ossolineum ma tylko nieliczne ich  przykłady, dlatego apeluje do mieszkańców Wrocławia i Dolnego Śląska.

– Biżuteria patriotyczna, określana także jako emblematyczna lub żałobna, pojawiła się w Polsce u schyłku osiemnastego wieku i towarzyszyła Polakom w czasie wszystkich wielkich wydarzeń dwóch następnych stuleci – przypomina Katarzyna Maziej-Choińska z Muzeum Książąt Lubomirskich. — Nie przestając być ozdobą, pozwalała na wyrażenie patriotyzmu i obywatelskiej niezgody wobec zaborców i okupantów. Szczególnego znaczenia nabrała w latach komunizmu, a zwłaszcza w czasie stanu wojennego, kiedy to jej noszenie i posiadanie było manifestacją oporu wobec ówczesnych władz – mówi. 

Osoby, które chcą podarować ossolińskiemu muzeum biżuterię patriotyczną z okresu Solidarności i stanu wojennego, proszone są o kontakt z dr. Łukaszem Koniarkiem: telefonicznie pod numerem 71 355 64 27 albo pisemnie na skrzynkę elektroniczną pod adresem lukasz.koniarek@ossolineum.pl. Zbiórka trwa do końca grudnia.

Nowa siedziba Książąt Lubomirskich

Korzystając z okazji warto przypomnieć, że Muzeum Książąt Lubomirskich, które do wybuchu drugiej wojny światowej działało we Lwowie, a teraz we Wrocławiu, doczeka się nowej siedziby. Jej budowa to zadanie fundamentalne, które postawił przed sobą i całą instytucją dr Łukasz Kamiński, pełniący funkcję dyrektora Ossolineum od sierpnia tego roku.

Dyrektor chciałby otworzyć siedzibę w 2026 roku. Do celu przybliża gwarancja dofinansowania jej budowy otrzymana od ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Budynek ma stanąć pomiędzy gmachem Ossolineum a kościołem uniwersyteckim pw. Najświętszego Imienia Jezus. Na działce, na której jest parking.

– Po pierwsze będzie to poniekąd muzeum historii muzealnictwa, czyli zainspirowana naszą własną historią opowieść o tym, jak na bazie prywatnych zbiorów powstawały muzea publiczne – zapowiada dyrektor Kamiński, historyk i wykładowca akademicki. – W przyszłym roku Muzeum Książąt Lubomirskich obchodzić będzie dwusetną rocznicę powstania. W 1823 roku Henryk Lubomirski, mecenas sztuki, ofiarował swoją kolekcję Ossolineum, dając zaczątek muzeum we Lwowie. Na wystawie stałej zaprezentujemy nasze bogate zbiory grafiki, rysunku i numizmatów – wymienia. – Dzięki współpracy z panem Piotrem Pinińskim, który kontynuuje tradycje kolekcjonerskie swojego rodu, będziemy mieli możliwość pokazania ciekawych dzieł związanych z historią Polski. W depozyt otrzymaliśmy m.in. kolekcję portretów ukazujących przedstawicieli rodziny Sobieskich i Stuartów. Połączyła je urodzona w Oławie wnuczka króla Jana III Sobieskiego, Klementyna, która poślubiła Jakuba III Stuarta. Częścią wystawy będzie także kolekcja miniatur należących niegdyś do Karoliny Lanckorońskiej, która najpierw przekazała je nam w depozyt, a później trafiły do nas na stałe dzięki fundacji Lanckorońskich. Pokażemy również Panoramę Plastyczną Dawnego Lwowa, czyli makietę, którą można było oglądać w Hali Stulecia — opowiada dyrektor.

Po drugie, muzeum będzie organizowało wystawy czasowe. Obecnie brakuje na nie miejsca. Na prezentacje czekają na przykład dzieła z przedwojennej kolekcji, które pozostały we Lwowie. – Zamierzamy je wypożyczać, poddawać konserwacji i udostępniać wrocławianom oraz turystom. Obie ekspozycje będą w sposób naturalny nawiązywały do lwowskiej części naszej historii. Nowa siedziba pozwoli nam także na organizację dużych czasowych wystaw narracyjnych, stawiających ważne pytania o przeszłość i współczesność – anonsuje Łukasz Kamiński.

Po trzecie, w planowanym domu Książąt Lubomirskich powstanie przestrzeń edukacyjna. Dyrektor przekonuje, że w atrakcyjny sposób będzie można w niej dotknąć zarówno historii, jak i procesu tworzenia dzieła sztuki.

Miejsce żywe, nie skostniałe

Ossolineum na budynek poczeka kilka lat, ale zmieniać i przystosowywać do współczesności chce się teraz. Na przełomie listopada i grudnia w czytelni i bibliotece włączany był nowoczesny system, dzięki któremu czytelnicy mają uzyskać szybszy dostęp do informacji o zbiorach bibliotecznych oraz katalogów, czyli do bazy zawierającej ponad 25 milionów pozycji. – Codziennie powiększanej o kolejne nowości wydawnicze – zapewnia dyrektor.

Dowodem na to, że Ossolineum idzie z duchem czasu ma być też nowa strona internetowa, która powinna być uruchomiona przed końcem roku.

Dyrektor Kamiński chce, aby Ossolineum było miejscem żywym, a nie skostniałym, stereotypowym muzeum. Zaprasza na konferencje, spotkania autorskie, wystawy i wizyty w ramach lekcji szkolnych. – Jesteśmy miejscem otwartym – przekonuje. – Nasze zbiory i wystawy zachęcają do prowadzenia dialogu z historią, do zadawania pytań o współczesną tożsamość. Nie tylko w wymiarze ogólnopolskim, także pozwalają na refleksję nad tym, czym jest współczesny Wrocław i co znaczy być wrocławianinem. Ossolineum to nie tylko historia Lwowa, ale i Wrocławia – zaznacza.

Główną misją zakładu niezmiennie pozostaje utrzymanie i rozwój biblioteki oraz zbiorów muzealnych, jak również działalność naukowa i wydawnicza, ale ta misja ma być odczytywana na nowo w czasach współczesnych. Za przykład dyrektor wskazuje Muzeum Pana Tadeusza, opowiadające o dziejach polskiego romantyzmu i dążeniach wolnościowych, które w ubiegłym roku zostało uzupełnione o część poświęconą Tadeuszowi Różewiczowi.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*