
Refleksja
Nie powiem, żebym się jakoś specjalnie zdziwił sensacją ujawnioną przez Tygodnik „Wprost”: a mianowicie rozważaniami na temat wielkości własnego przyrodzenia snutymi przez pewnego posła PiS w obecności pracownicy biura parlamentarnego PiS oraz innych przygodnych osób z poselskimi mandatami i bez. Takie samcze prezentacje to zwyczajność, chociaż u ludzi – w odróżnieniu od naczelnych – zazwyczaj przybiera subtelniejsze formy. Więcej…