Giniemy i zginiemy w oparach absurdu. To nasza narodowa specjalność i pewnie dlatego wszystko teraz jest narodowe; niemniej w czasach pandemii ta nasza specjalność jakby szczególnie się objawia, osobliwie już w narodowym – a jakże! Więcej…
Nie tak dawno temu portal „Poprawna polszczyzna” przeprowadził na Facebooku małą ankietę. No, właściwie nie taką małą. Na pytanie „które słowo najchętniej wyrzucilibyście z języka polskiego” odpowiedziało niemal 5 tysięcy internautów. Imponujące. Takim zainteresowaniem cieszyły Więcej…
Kończył się rok 2020 niezłomną obroną w Brukseli polskiej niezawisłości i godności. Wraz z Madziarami odnieśliśmy podwójne zwycięstwo, co ogłosił premier Morawiecki, a potwierdził swoim autorytetem minister Sasin. Nie musieliśmy rezygnować z iluś tam setek Więcej…
O sławnym wyroku pani magister mówi, że jest społecznie pożyteczny. Pani magister mówi tak nie dlatego, że nie grozi jej – jak nie grozi prezesowi, biskupom i panom z Ordo Iuris, a też magister Przyłębskiej Więcej…
Kiedy na ulicy Wita Stwosza zobaczyłam na murze napis „Jak się czujesz? Pandemia czułości”, pomyślałam, że to dobry temat na felieton. Twórcy tego graffiti wykazali się nie tylko świetnym wyczuciem językowym, ale i zmysłem ironii. Więcej…
Co sprawiło, że z małpoludów przeobraziliśmy się w homo sapiens, stworzyliśmy dzidy, czołgi i elektrownie atomowe, czyli cywilizację? – na to pytanie odpowiedzi uczeni szukają od dawna i bywają one, te odpowiedzi mianowicie, różne. Mnie Więcej…
Czasy przedcovidowe, czyli takie, w których przychodnie zdrowia pracowały, powiedzmy, normalnie… Ranek, ale niezbyt wczesny. Właściwie – bardziej przedpołudnie. – Czy pan jest na czczo? – pyta laborantka. – To znaczy? – No… czy pan Więcej…
Żona znajomego upadła tak nieszczęśliwie w swojej łazience (nie pierwsza to i nie ostatnia ofiara kafelków), że uderzywszy głową o umywalkę, pozbyła się na chwilę świadomości, a po odzyskaniu owej ledwo poznawała swojego męża. Ów Więcej…
Pisze do mnie Czytelnik: „Mam taki problem. Otóż często, nawet w gazetach, trafiam na sformułowanie typu „takie postępowanie może nas wieźć ku nieszczęściu”. Wiem, że to błąd, bo powinno być „wieść ku nieszczęściu”. Coś nas Więcej…
W 1968 roku z balkonu mojego domu oglądałem taką scenę na skrzyżowaniu Piotra Skargi i Kołłątaja: tłum ludzi, w tym tłumie głośne grupy studentów w białych czapkach, podekscytowanej młodzieży i przechodniów, a na środku skrzyżowania Więcej…