Matenadaran
Reportaż

Ormiański skarb

Monumentalny gmach, nawiązujący stylistycznie do zabytków architektonicznych Armenii, zamyka aleję Masztoca (dawniej Lenina) w Erewanie. To Instytut Starodawnych Rękopisów MATENADARAN, jeden z najbogatszych księgozbiorów świata, prawdziwy skarbiec: prócz 13 tys. rękopisów ormiańskich przechowuje się tu Więcej…

Brak grafiki
Felieton

Do siego roku!

Okres bożonarodzeniowy to szczególny czas, w którym odżywają tradycje – także te językowe. Jasełka, kolędy, życzenia pełne są zwrotów mających swoje korzenie jeszcze w staropolszczyźnie, dziś już nieużywanych w języku powszednim, czasem nawet niezrozumiałych – po które sięgamy od święta i które w związku z tym sprawiać nam mogą nie lada kłopot, także ortograficzny. Więcej…

Historia

Łuna nad Breslau

W nocy z 9 na 10 listopada grupy członków SA, SS i Hitlerjugend, poprzebieranych dla niepoznaki w cywilne ubrania, zaczęły dewastować żydowskie sklepy, instytucje i synagogi, organizowały też obławy na ludzi. To, co w kolejnych godzinach i dniach miało rozegrać się w Rzeszy, jeden z brytyjskich dyplomatów określił jako barbarzyńskie, średniowieczne siły, które zerwały się z uwięzi. Więcej…

Historia

Tajemniczy manuskrypt

Ta zagadka od lat fascynuje kryptologów i lingwistów. Czym jest i co właściwie zawiera tajemniczy manuskrypt, znaleziony przez nowojorskiego antykwariusza sto lat temu i nazwany od jego nazwiska „manuskryptem Wojnicza”? Amerykańskim uczonym udało się ustalić przybliżoną datę jego powstania – ciągle jednak nic nie wiadomo o jego zawartości… Więcej…

Brak grafiki
Publicystyka

Kim są doule?

Amerykański pediatra, John Kennel, pisał, że gdyby wynaleziono cudowny medyczny specyfik, dzięki któremu udałoby się skrócić czas porodu, znacząco zmniejszyć ryzyko niedotlenienia noworodków i wzmocnić więź między matką a dzieckiem, wszyscy – bez względu na koszt – chcieliby go mieć. Taki farmaceutyk oczywiście nie istnieje, ale jest ktoś, kto potrafi go zastąpić – doula, dobra służka, opiekunka rodzącej. Od niedawna także w Polsce.
Więcej…

Brak grafiki
Publicystyka

Dolnoślązaków portret własny

Postrzegamy siebie jako gościnnych, otwartych i tolerancyjnych, ale niechętnie widzielibyśmy na stanowisku marszałka województwa osobę niepełnosprawną fizycznie czy innego niż polskie pochodzenia. Wysoko cenimy pracę organizacji pozarządowych i aktywność obywatelską, ale niewielu z nas rzeczywiście angażuje się w jakąkolwiek działalność. Odczuwamy dumę z bycia Dolnoślązakami, ale część z nas nie kojarzy regionu dolnośląskiego z niczym konkretnym, a większość nie zna nawet dokładnych jego granic, o historii nie wspominając. Więcej…